SOLITAIRE – najmniejsze miasto Namibii
Solitaire to doskonałe miejsce na krótki postój w drodze na pustynię Namib (np. do Deadvlei), można tu też przenocować na campingu lub w lodge.
Jedziesz do Namibii? Polecamy napisany przez Krzysztofa: Poradnik self-drive – do kupienia jako e-book w naszym sklepie NAMIB.pl
Spis treści:
Historia i szarlotka
W 1948 Willem Christoffel van Coller kupił 33000 hektary ziemi by założyć farmę i hodować owiec. Nazwę wymyśliła jego żona wierząc, że znajdą tu diamenty. W jubilerstwie „solitaire” to diament prezentujący swą urodę samotnie, zwykle w zaręczynowym pierścionku. Tyle, że diamentów tu nie było. Za to była pustynia dookoła i przemierzający ją podróżni. Chętnie się tu zatrzymywali na noc.
Pośród pustki wyrosła osada. Osada na miarę namibijską, bo skoro tu kilkanaście drzew oddalonych od siebie nazywa się lasem to i kilka zabudowań zasługiwało na miano miasta. Powstała farma, kaplica, sklep i stacja benzynowa. Z czasem wybudowano piaszczysty pas startowy dla awionetek i lodge.
Percy „Moose” McGregor był szkockim poszukiwaczem przygód. Pewnego dnia tu przybył, zachwycił się spokojem okolicy i zaczął piec szarlotki w najbardziej pustynnej cukierni na świecie. Te szarlotki stały się jedną z legend Namibii, podobnie jak jej twórca. Do dziś kupicie je w “Moose” McGregor Desert Bakery i Cafe Dan Der Lee. Lojalnie ostrzegam: szarlotki są bardzo słodkie, pyszne i duże. Czasem wystarczy jedna na dwie osoby 🙂
Percy niestety zmarł w 2014 r. i został pochowany naprzeciwko swej cukierni.
Solitaire – wraki
Solitarie to więcej, niż zwykły przystanek na skrzyżowaniu dróg. To miejsce z duszą , a niezwykły klimat robią tu wraki. Znajdziecie je przy wjeździe do osady, jeden jest przy stacji benzynowej a jeden obok kaplicy.
Ktoś nawet napisał, że to miejsce gdzie stare samochody trafiają do nieba. Dodatkowym pięknym motywem są stare dystrybutory paliwa i malownicze stare elementy.
Wiewiórki przylądkowe – strażniczki aut
Między autami biegają wiewiórki przylądkowe opisane TUTAJ (aktualna polska nazwa to afrowiórka namibijska, po angielsku to Cape ground squirrel). Czasem ciężko dostrzec choć jedną, innym razem dosłownie chodzą między autami. Zobaczysz je na otwartej przestrzeni obok parkingu dla aut albo w okolicy lotniska.
UWAGA: jeśli chcesz pomóc tym zwierzakom, możesz nalać w zagłębienie kamienia wody, ale NIE DOKARMIAJ ich. Ostatnim razem udało mi się wypatrzeć też mangustę lisią o pięknym, żółtym futerku! Zasadniczo zwierzaki współpracowały, ale czasem ktoś komuś zajął miejsce.
Spacerkiem przez Solitaire
Gdy zaparkujesz auto zobaczysz stację benzynową (w środku jest sklep) oraz Cafe Van Der Lee (gdzie dostaniesz kawę, szarlotkę i coś do jedzenia). W kawiarni ceny przyjazne (dane z połowy 2022):
- szarlotka – ok. 40 N$
- espresso – 20-35 N$
- herbata – 25 N$
- burger – 135 N$
- fisch&chips – 180 N$
- sałatka grecka – 90 N$
Koniecznie wybierz się do sklepu przy stacji benzynowej! Pomijam, że dostaniesz tam zimne picie czy też przydatne drobiazgi, ale po lewej stronie od wejścia jest kultowa tablica, na której są napisane roczne sumy opadów. To najlepiej dowodzi, że jesteś już na pustyni!
Naprzeciwko stacji i obok kawiarni jest lodge. Nawet jeśli nie planujesz tu noclegu (pokój 2-osobowy 1345 N$ od osoby) to warto zobaczyć kościół z połowy XX wieku
oraz otoczony zielenią (czyli różnymi sukulentami) basen. Jest tu nawet drewniany hipopotam!
Camping i lotnisko
Idąc od kawiarni/stacji do campingu mija się tyci kaktusowy ogródek. Tutejszy camping oferuje kilka stanowisk, przy każdym jest miejsce na ognisko i słupek z prądem. Są też drzewa, więc jak masz hamak (polecamy JungleSet z moskitierą albo Zen firmy Bushmen!) to jest gdzie go rozwiesić. Przy campingu są łazienki zlewy do mycia naczyń. Pamiętaj, by oszczędzać tu wodę!
Jakieś 200 m za campingiem jest awionetka: to doskonałe miejsce na stylowe zdjęcie. Czasem nawet lądują tu prawdziwe awionetki. Jest tu też szlak do punktu widokowego na zachód słońca, ale ponieważ wokół jest równina – praktycznie wszędzie możecie delektować się wchodem i zachodem.
Zobacz nasze odwiedziny w Solitaire:
Relacja z naszej wizyty naportalu Małego Podróżnika tutaj. Przeczytaj o najsłynniejszych akacjach Afryki.
Anka AfrykAnka
(c) TravelNamibia.pl
Więcej o Namibii w książce naszego autorstwa:
NAMIBIA. Przez pustynię i busz. (WYDANIE 2 ROZSZERZONE)
Do kupienia w naszym sklepie internetowym NAMIB.pl!
Dla tych którzy chcą wynająć samochód:
Poradnik NAMIBIA SELF-DRIVE (ebook)
Do kupienia w naszym sklepie internetowym NAMIB.pl!
Podoba Ci się TravelNamibia.pl?
Doceń naszą pracę stawiając nam kawę. Serdecznie dziękujemy!